Everest został ocalony w 2009. Kiedyś był koniem sportowym, jednak nie spełniał oczekiwań właściciela i trafił do handlarza pod Krakowem. Jest wyjątkowy, gdyż ma na szyi bliznę po łańcuchu, jakim był uwiązany długi czas. Po złamaniu tylnej nogi w wyniku niefortunnego wypadku i zwyrodnień Evi nie może być użytkowany. Zdiagnozowano u niego również RAO (obturacyjna choroba płuc, nieuleczalna). Ze względu na zwyrodnienia, wymaga podawania dodatków wzmacniających pracę stawów i ścięgien, konieczne jest podawanie leków umożliwiających oddychanie. Everest jest koniem wymagającym paszowo – oznacza to, że oprócz podstawowej paszy, jaką jest owies, ten potężny koń potrzebuje również wysłodków buraczanych, muesli i sianokiszonki. Ponadto potrzebuje pomocy w zapewnieniu mu opieki kowalskiej i weterynaryjnej. Konieczne są dodatki jak Cortaflex oraz Lavyl, a przy pogorszeniu stanu nogi -maści bakteriobójcze i częstsze wizyty kowala oraz weterynarza. Everest przebywa w pensjonacie pod Wrocławiem, gdzie weterynarz stwierdził bardzo dobre warunki dla koni chorujących na RAO. Jest bardzo miłym koniem i nie ma nic przeciwko wyczesywaniu grzywy.