Katarzyna całe życie przepracowała na roli u swego Pana. Pan był handlarzem, ale Katarzynka była nie na sprzedaż od kiedy przyszła w jego obórce na świat. Jednak kiedy jej Pan zaniemógł, wyprzedał wszystkie konie. Syn naciskał, aby oddał na rzeź również Kasię – po 16 latach ciężkiej pracy w polu i na festynach. Zaprzyjaźniona osoba z Polskiego Związku Hodowców Koni skontaktowała z nami starszego Pana, zgodziliśmy się wykupić Katarzynkę i ofiarować jej u nas emeryturę. Kasia poza lekkim COPD jest silnym, choć spracowanym starszym koniem. Jest bardzo przyjazna wobec ludzi i wyjątkowo łagodna wobec dzieci, które uwielbiają rozpieszczać ją szczotką i marchewkami.
Ze względu na zaawansowany wiek (Katarzynka ma ponad 25 lat), koszta utrzymania obejmują, oprócz podstawowego wyżywienia, preparaty na strawialność – poprawiające przyswajalność paszy, oraz specjalistyczne dodatki dla starszych koni.